W ostatnich dniach w Lublińcu miało miejsce zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy, który poruszał się samochodem marki BMW. Dzięki czujności innych uczestników ruchu drogowego mężczyzna został szybko unieruchomiony, co mogło zapobiec tragicznej sytuacji na drodze. Władze apelują o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą, przypominając o zagrożeniu, jakie stanowi jazda po alkoholu. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego czynu.
Do incydentu doszło 13 lutego o godz. 16:27, gdy kierowca BMW na autostradzie A4 zaczął wykazywać niebezpieczne zachowanie. Pojazd poruszał się zygzakiem, gwałtownie przyspieszając i zwalniając, co zaniepokoiło innych kierowców. Reakcja świadków była natychmiastowa – poinformowali oni dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu, co pozwoliło na szybkie podjęcie działań przez służby.
Policjanci z drogówki zatrzymali samochód na ulicy Bytomskiej w miejscowości Piasek. Kierowcą okazał się 48-letni mężczyzna z Chorzowa, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Mimo że odmówił poddania się badaniu alkomatem, funkcjonariusze zdecydowali się na pobranie krwi do dalszej analizy, aby precyzyjnie ustalić poziom alkoholu w organizmie. Pojazd został odholowany na policyjny parking, a sprawa jest obecnie w toku, co może zakończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi dla zatrzymanego.
Policja podkreśla, jak istotne jest zachowanie odpowiedzialności na drodze oraz szybka reakcja świadków w sytuacjach stwarzających zagrożenie. To nie pierwszy przypadek, który pokazuje, że współpraca uczestników ruchu drogowego może uratować życie. Funkcjonariusze apelują do kierowców o zachowanie rozwagi i rezygnację z prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, które może prowadzić do tragicznych rezultatów.
Źródło: Policja Lubliniec
Oceń: Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy BMW na autostradzie A4
Zobacz Także